Ja: - Dziewczynki, jaką bajkę chcecie obejrzeć na DVD?
Hanka: - A mamy "Lego"?
Zuza: - A jak ja byłam u dziadka, to tam było radio i słyszałam taką piosenkę, co pani śpiewała [tu pogrubia swój głos] "Legooo".
Ja z uśmiechem odpowiadam na pytanie Hanki: - Mamy, ale jest słaby głos. Może coś innego?
Hanka: No dobrze... A wiesz mamo, że Lego to kiedyś żyło?
Ja: - Haniu, nie żyło...
Hanka przerywa podekscytowana: - Żyło, żyło! Ja w to wierzę! Kiedyś słyszałam, że wszystko, co jest stworzone to żyje. A później robią z tego bajki na DVD, telewizor, tablet i telefon.
Ja: - Haniu, ale Lego to zabawki, nie żyło.
Hanka: - Żyło.
Ja: - Haniu, naprawdę nie.
Hanka zniecierpliwiona: - Mamo, a dinozaury to żyły, czy nie?
Ja: - No... żyły.
Hanka: - No widzisz, jak dinozaury żyły, to Lego też!
(sierpień 2014 - Hanka ur. 04.01.2009 i Zuzanka ur. 26.01.2011)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz